Opcje widoku
Ikona powiększania tekstu
Powiększ tekst
Ikona pomniejszania tekstu
Pomniejsz tekst
Ikona zmiany kontrastu
Kontrast
Ikona podkreślenie linków
Podkreślenie linków
Odnośnik do Deklaracja dostępności
Deklaracja dostępności
Resetowanie ustawień
Reset

Dziennik z podróży klasa 2 E - Praga 2025

Dziennik z podróży klasa 2 E - Praga 2025

Sobota 14 czerwca AD 2025

Mówią, że wszystko co dobre, szybko się kończy... w myśl tej zasady kończy się i nasz wyjazd. Ostatni spacer po Pradze, ostatnie pamiątki i pierwszy pociąg do Warszawy o 14.22.

Na szczęście w Warszawie też jest Praga...

Więc kochamy Pragę, co widać na zdjęciach :-)

 

Warto w tym momencie podziękować Pani Przewodnik Dorocie, która z pasją pokazywała nam swoje miasto, dzieląc się wiedzą historyczną i ciekawostkami.

Dziękujemy też Pani Pilot Paulinie, która dbała o logistykę i bezpieczeństwo na trasie.

I oczywiście Rodzicom, którzy przygotowali ten wyjazd.

 

Piątek 13 czerwca AD 2025

Jak w Dniu Świstaka dzień zaczęliśmy od biegania...10 km (nieliczni), no może 7... potem śniadanie (wszyscy), a potem już tylko Praga Królewska. Co prawda poszliśmy na łatwiznę i wjechaliśmy tramwajem pod klasztor na Strahowie i zeszliśmy Traktem Królewskim z góry na dół. A że słońce piekło, to i tak był to duży wysiłek. Współczujemy tym, którzy musieli to robić w drugą stronę.

 

My zaczęliśmy od Hradczan - zmiana warty przed Pałacem Prezydenckim, Katedra św. Wita z pięknym witrażem Alfonsa Muchy i relikwiami św. Nepomucena, maleńka Złota Uliczka i schodkami na dół pod Most Karola. Po drodze oczywiście kawka i Kafka, dobry wojak Szwejk, prowokator David Cerny i ściana Johna Lennona.

 

A na Moście Karola Depeche Mode, no prawie jak (znajdźcie różnice). Długi spacer zakończyliśmy okrętując na statku, którym dopłynęliśmy z powrotem pod ten najbardziej znany praski most.

 

Wieczorem Uno, pogaduchy do poduchy i ostatnia nocka w czeskiej stolicy...dla niektórych może być trudną, bo karki, nosy i ramiona spalone czerwcowym słońcem.

 

Czwartek 12 czerwca AD 2025

Po 10 km biegu (nieliczne orły) i po pysznym śniadaniu (wszyscy) wyruszyliśmy poznawać zakamarki i tajemnice czeskiej stolicy. Pierwsze kroki skierowaliśmy ku brzegowi rzeki, bo Praga leży nad Wełtawą, o czym przecież wiedzą wszyscy, którzy studiują mapy przygotowywane przez panią prof. A. Wysocką-Wieczorek.

 

Popołudnie z kolei upłynęło nam na poszukiwaniu Golema, legendarnego mieszkańca Jozefowa, dawnej żydowskiej dzielnicy. Dziś to jedna z najbogatszych części miasta, pełna ekskluzywnych butików ulokowanych w stylowych secesyjnych kamienicach. Pośród nich łatwo wypatrzeć perełki architektury z XII w., czyli najstarsze praskie synagogi. 

 

Praga to też Kafka, oczywiście Franz Kafka, wybitny pisarz żydowskiego pochodzenia, który mieszkał i tworzył w tym mieście.

 

A jak kawka, to wypadałoby zjeść coś słodkiego. Lokalsi polecają pochodzące z Węgier kołacze wypełnione po brzegi lodami i bitą śmietaną. Trudno więc prawdziwym łasuchom nie skusić na takie rarytasy. Co bardziej przedsiębiorczy (biznesowa klasa) po zaobserwowaniu na instagramie otrzymali je za darmo, niestety tylko w wersji soft (bez dodatków).

 

Ale największą atrakcją dnia była przejażdżka windą pater noster. Ojcze nasz, cóż to były za emocje, wszak ta winda to prawdziwe perpetum mobile, bo wcale nie zatrzymuje się na piętrach tylko jest w ciągłym ruchu.

 

Wieczór w hotelu, integracja, tańce i wieczorne Polaków rozmowy...

 

Środa 11 czerwca AD 2025

Startujemy punktualnie o 5.18 z Warszawy Centalnej, kierunek Praga,  ponad 600 km, prawie 9 godzin jazdy...

 

O której wstaliśmy nawet nie pytajcie... grunt  że wszyscy stawili się na zbiórce, jedni przed czasem, inni na szczęście tylko lekko spoźnieni, wszyscy zaspani no ale 9 godzin jazdy...

 

Potem dworzec, metro, hotel, pierwszy spacer po Pradze. Rynek Starego Miasta, pomnik Jana Husa, zegar Orloj, Plac Wacława, Pałac Lucerna. Po drodze rzeźby Davida Cernego  pierwsze magnesy i Narodni Divadlo...

 

Na koniec dnia kolacja i Mafia zasypia... bo rano trening z prof. M. Ponikowskim, na szczęście tylko dla orłów... a później dalsze poznawanie Pragi i jej tajemnic...

Data dodania: 2025-06-12 21:04:06
Data edycji: 2025-06-14 19:35:50
Ilość wyświetleń: 729

Kalendarz

Olimpiady

Zgłoś się do olimpiady przedmiotowej!
Więcej informacji

Konkursy

Zgłoś się do konkursu szkolnego!
Więcej informacji
Bądź z nami
Aktualności i informacje
Biuletynu Informacji Publicznej
Logo Facebook
Facebook
Biuletynu Informacji Publicznej