Już na początku marca, dostąpiliśmy w murach Fredry wielkiego zaszczytu. W czwartek 3 marca 2016 r. odwiedziła nas pani sędzia Anna Maria Wesołowska. Od naszych zaprzyjaźnionych informatorów, dowiedzieliśmy się, że Gość był bardzo wyczekiwany, a przyszli potencjalni prawnicy niemalże płakali ze szczęścia na myśl o sposobności spotkania się z, jak to określali, swoją idolką z dzieciństwa.
Od rana, na szkolnych korytarzach dało się wyczuć nietypową atmosferę i pobudzenie w szeregach fredrowskiej publiki. Wszyscy szeptali o podążającej na ul. Miłą znanej nam z telewizji gwieździe sądownictwa i nie potrafili myśleć o niczym innym, niż o spotkaniu z Panią Sędzią. Dowodem sympatii dla pani sędzi Wesołowskiej były gromkie brawa, którymi ją obdarzono tuż po wejściu do sali gimnastycznej.
Na początku, Gość przedstawił cel swojej wizyty, czyli chęć zwiększania świadomości prawnej dzieci i młodzieży. Następnie Pani Prelegent podjęła tematykę związaną z problemami nastolatków, którzy wchodzą w konflikt z prawem poprzez alkohol, narkotyki, wulgaryzmy, przemoc fizyczną, jak i słowną. Podczas całego wykładu, umysły uczniów były nasycane różnymi przykładami z zawodowego życia Pani Sędzi, dzięki czemu omawiane przez nią problemy prawne zostały lepiej przyswojone.
Powstała burzliwa dyskusja na temat legalizacji marihuany, a pani Wesołowska przedstawiła swoja krytyczną opinię w tej sprawie. Wisienką na torcie była możliwość przymierzenia togi sędziowskiej przez któregoś ze słuchaczy. NIESTETY (sic! ) tylko jedna osoba dostąpiła tego ogromnego zaszczytu, przez co na pewno na twarzach kilku osób pojawiła się smutna mina…
Na szczęście, na koniec spotkania, cała publiczność miała szansę zadawania Gościowi pytań i z tej możliwości skorzystała znaczna część słuchaczy.
Myślę, że to spotkanie było bardzo inspirujące oraz pouczające. Zapewne zauważymy tendencję wzrostową ilości osób, które interesują się tą wspaniałą częścią naszego życia, jaką jest prawo. Uważam, że Pani Sędzia jest osobą godną podziwu i niech nikogo nie zmyli widok filigranowej blondynki, ponieważ dzięki swojej pracy jest w stanie wiele naprawić w tym nieco zdemoralizowanym świecie. A przede wszystkim posiada w sobie niesamowite pokłady empatii, życzliwości, siły oraz szacunku dla drugiego człowieka, cech które pomagają jej w realizowaniu zawodowej misji. Z pełną odpowiedzialnością można stwierdzić, że jest ona osobą, która mogłaby zostać wzorem do naśladowania dla niejednego młodego człowieka.
oprac. Julia Janus kl. II A
00-180 Warszawa
ul. Miła 7