Rowerowy zawrót głowy

Kiedy pewnego wiosennego dnia w 2013 roku usłyszałem od Pani Dyrektor Joanny Kalety-Szabłowskiej, aby w ramach wychowania fizycznego otworzyć sekcję turystyki rowerowej – pomyślałem: „lubię jeździć na rowerze, ale czy uczniów to zainteresuje? Z drugiej strony, co stoi na przeszkodzie? Spróbujemy to  rozkręcić!”

Zaczęło się z małą obawą zarówno moją jak i uczniów – szkoła zakupiła rowery, uczniowie nieśmiało deklarowali uczestnictwo w sekcji. Stworzyłem regulamin i program, przeprowadziłem lekcje przygotowujące do uczestnictwa w ruchu drogowym. Najpierw zasady ruchu drogowego i pierwszej pomocy, potem wiedza praktyczna doskonalona na boisku szkolnym. Nawiązałem kontakt z Wojewódzkim Ośrodkiem Ruchu Drogowego, aby uczniowie nie posiadający uprawnień mogli zdać egzamin na kartę rowerową. Jedna z uczennic (Barbara Troszkiewicz) stworzyła logo naszej sekcji.

Początki były trudne, sam musiałem uczyć się wielu rzeczy, musiałem planować trasy, poznawać prywatnie Warszawę, od tej „rowerowej strony”. Obowiązkowe kaski i kamizelki odblaskowe zniechęcały niektórych uczniów, a i sami mieszkańcy Warszawy, widząc nas na drodze, patrzyli ze zdziwieniem…

Jak wygląda sekcja rowerowa dziś? Dbając o bezpieczeństwo, co roku serwisujemy rowery, co roku grupa uczniów zalicza kurs i zdaje egzamin na kartę rowerową w WORD. W tym roku dokupiliśmy cztery nowe rowery. Gdy zaczynaliśmy, zapisanych do sekcji było 30 uczniów, dziś jest ich  ponad 100.

Mamy swoją stronę na FB FREDRObajk, a Śródmieście, Wola, Bielany i inne dzielnice wiedzą już, że 15 żółtych kamizelek na rowerach, to kolejny przejazd wycieczki szkolnej jednego z warszawskich liceów – Liceum Fredry.

oprac. Mirosław Ponikowski